niedziela, 6 lipca 2014

Wakacyjne inspiracje NOVASOL - cz. 3

Kolejna porcja arcyciekawych opinii i opisów domów NOVASOL.

Inspiracja 10, Francja

Autor: Pan Bartosz
Dom: FCV635

"Absolutna  rewelacja !! Czysto, wszystkie elementy wyposażenia w bardzo dobrym stanie, kuchnia w pełni wyposażona (nawet wyciskacz do czosnku, bo otwieracz do wina to u nich w kuchniach rzecz absolutnie naturalna:) no i oba piętra domu z niezależną od siebie klimatyzacją i przesłodki otoczony zielenią taras...ehhhh...jak nam tęskno do tego miejsca...:)

A ile znaków jest dostępnych...? :))))) Po prostu można by na tysiące znaków opisywać to miejsce. Powiem tak: Jesteśmy zakochani w tym miejscu po uszy a dowodem na to, niech będzie, że już wynajęliśmy ten dom na tegoroczne wakacje!! :)
Po pierwsze byliśmy z dzieckiem 8 letnim  i to jest idealne dla dzieciaków środowisko. Basen ma brodzik, z tarasu swojego mieszkania obserwujesz basen, więc wszystko masz na oku.
Całość posesji jest ogrodzona, jest plac zabaw, wielka trampolina (swoją drogą nie mogłem się nadziwić ile dziecko potrafi spędzić czasu podskakując...:))), plac do gry w bule, stół do tenisa stołowego... a wokół trawa !

Ale hitem, jest, że do piekarni jest 287 metrów, a w niej bagietki i croissanty takie, że przy ich smaku... [od Redakcji: w tym miejscu Pan Adam BARDZO sugestywnie opisał doznania związane z konsumpcją lokalnych wypieków ;)]

A co robić...ehh...do idealnej piaszczystej plaży, gdzie morze dopiero po kilkudziesięciu metrach osiąga około 1m głębokości (więc szalenie bezpiecznym dla dzieci ) jest 30 km. Ale dla mnie największym szokiem było, że parkingi tuż przy plaży za cały dziec kosztują...?
No ile, ile...? Jak myślicie? Jak sobie pomyślę, że w zatłoczonym Pobierowie płacisz 30-40 zł za dzień, a tak w samym centrum Lazurowego Wybrzeża (30 km od Cannes) płaciłem za cały dzień -  3 EURO!!!!!!!!!! to niech mi  nikt nie mówi, że....


Tak więc my stosowaliśmy taktykę - jeden dzień na basenie pod domem, a drugi na plażę....! A po południu i wieczorem na łąjzy...Cóż mam Wam pisać.

Każdego dnia byliśmy gdzie indziej. Każdy znajdzie coś dla siebie: pełne blichtru Cannes (z obowiązkowym zejściem po czerwonym dywanie), genialne miasteczko Grasse z fabryczkami perfum, gdzie obserwujesz proces ich produkcji, a Muzeum Perfum oszałamia każdy ze zmysłów, po cudne Alpy...

Ale powiem Wam szczerze - najfajniejsze były włóczęgi wieczorno-nocne po tętniących życiem kamiennych uliczkach małych wtulonych w skały miasteczek. Po 20 temperatura staje się idealna i wierzcie mi lub nie, ale nasza 8-letnia córeczka do 23 co dzień (a właściwie co noc) ciągnęła nas na te nasze łąjzy...:)))
Mógłby tak jeszcze godzinami o tych miejscach, ale muszę lecieć do pracy, zarobić pieniądze, by choć przez dwa tygodnie w roku odpocząć naszym prywatnym Francuskim Raju...:)

Inspiracja 11, Czechy

Dom: TBN374
Autor: Pan Adam


"Wspaniały dom z historią - najpierw była w nim wytwórnia acetylenu, po wojnie niszczał, teraz został odbudowany i początkowo pełnił funkcję restauracji - teraz zaś można w nim zamieszkać na wakacyjnych wyjazdach. Sam budynek jest przepiękny, położony w skalnym wąwozie - turyści specjalnie tutaj zachodzą aby go obejrzeć. Wśród mieszkańców Hrenska jest nazywany "hradem" - czyli zamkiem... Dzieci go uwielbiały ze względu na zakamarki kamienne duszki i tajemnicze skrytki, których zapewne jeszcze wszystkich nie odkryły...

Koniecznie trzeba zobaczyć Bramę Pravicką, przejść i spłynąć doliną rzeki Kamenicy i obowiązkowo odwiedzić most Bastei, a może też skalne labitynty Tiskich Sten? Szwajcaria Czeska i saksońska ma taką mnogość atrakcji w postaci zamków, zabytków czy cudów natury, że nie można się tam nudzić! Do dzisiaj wspominamy ten wyjazd..."

Od Redakcji: Koniecznie zajrzyjcie na stronę www Pana Adama! Znajdziecie tam mnóstwo ciekawych informacji i relacji z wypraw!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz